Moje Dzieci, przyszedł Czas,
Czyż nie widzicie, że wszystko wokół nas się zmienia?
Dlaczego nie dostrzegacie, co się dzieje?
Matka Natura i warunki pogodowe przemawiają do Was, ale Wy nauczyliście się narzekać i lamentować.
A ja Wam mówię, stańcie i zadajcie sobie pytanie:
Czy chcemy żyć w takim świecie?
Zapytajcie się własnego Serca, co mamy zrobić, jak żyć?
Umiłowane Dzieci, żyjecie w świecie, który dzieli,
Przykro mi patrzeć, widząc, że i Wy daliście się podzielić.
Dzisiejsi przywódcy i wszyscy sprawujący jakąkolwiek władzę nazwali się mądrzejszymi,
A Wy czy tak naprawdę mniej rozumni?
Przecież to Wy sami wiecie, co dla Was jest dobre.
To Wy jesteście kreatorami własnego życia.
Dlaczego daliście odebrać sobie głos i stanęliście się niemi,
niczym niemy sejm, który jest zapisany w Waszej historii.
Dzieci moje proszę Was, otwórzcie swoje serca i oczy.
Obudźcie się ze snu głębokiego i poczujcie, kim tak naprawdę jesteście.
Przypomnijcie sobie przodków Waszych.
W dziejach Waszych przodków najgorszy był czas najazdu Rzymian,
którzy przez stosy i miecze narzucili Wam nową wiarę i Boga,
i zostali okradzeni z Tytułów i Godności.
Wy jako potomkowie jesteście tu, w tym czasie, aby odzyskać to, co zostało Wam skradzione.
Musicie się zjednoczyć i bronić tego, co jest dla Was najważniejsze:
WOLNOŚCI Waszych Współbraci i Sióstr, dlatego posyłam do Was moje dzieci,
które posłałem w każdy rejon Waszego kraju,
aby Was zjednoczyć w imię wspólnego Dobra.
Lachy Boga My!