Lachy My tej Ziemi !

Słowiany, Sławiany lub inaczej nami zwani

Wspólnie Lachią, Lęchią, Lach-Ja pojednani

Każda nazwa służy, bo to naszą mową,

Wracamy do życia, żywiołów namową.

 

Naście lat tysięcy, myśmy Allachami,

Duchem Życia Ziemi, uśpieni latami

Tak zwaliśmy siebie, zwano nas różnemi

Łącząc moc plemienną, zwyczajów pięknemi.

 

Szczycko się staliśmy od przodków Lachami.

Życia darem Boga, my Chrześcijanami,

Christal Lach gdy kryształ, w piersi mocy pełny,

Czucie naszą prawdą, kwiat mądrości wdzięczny .

 

Boga było wszędzie, bez win i bez wady

prawedy uczuciem, by nie szukać zwady

Z ducha twórczy, szczerzy, jeno tęgiej mocy,

Mordercze najazdy przetrwano przemocy.

 

My nie zbrojni, natura wszelaka w godności,

Knowań Caropapizm, truł i ciskał złości.

Gdy zmuszano lud nasz do obrony dzieci,

Jeden stał za wszystkich, iskrą rodu świecił

 

Męstwa też u kobiet dowód, wódz legionów każdy,

Prawdy sercem w dłoni, dzierżąc był odważny

Mądrzy na wiecach radzi, co w jedności mili

Gospodarzył każdy, zgodność w jednej chwili.

 

Wszyscy my zdrowemi, na boskie skinienie,

Więzić kogokolwiek, to obce wspomnienie,

Takie nam przynieśli, trudów tych latami

Łączono nas z obcym, podszywano sami.

 

Gdy mądrze żyć jeszcze, prawi tu władali

Wiekami rozkwitu, szlachetności z nami

Miłość różne w cięgach, wybierała trwogi,

Niewoli życia drogi, krwi płynące złogi.

 

Przodków moc nami, rodów tego świata

doświadczania mocy, łączy już Ga-Lacha

Boga dziećmi duchem, w Jagę my wcielone

Kultów strachy Lachów, mamy już wyśmione.

 

Źródła Żywii nami, nasze zmartwychwstanie

Wszystko przecież lasze, przez ukrzyżowanie

Krzyż Jarucha światłem płonie, tu prawowitemi

Duchem śmierć spalona, Lachy My tej Ziemi